już twój nick widoczny w podpisie ..mówi wszystko ...A JESZCZE WIECEJ można się zorientować kto zacz , sięgając do innych twoich wpisów ,choć tak naprawdę to już dla wielu z Nas nie jest wcale konieczne...będą te ,,ruskie swołoczi" podskakiwać to przejedzie po nich walec a drogę ucieczki do ich ambasady matuszki się ,,zablokuje" no i pogibnut..ale u nich to standart tam zawsze na URAAAA motłoch leciał z pięściami na karabiny...jak to się kończyło wszyscy wiedzą...
bidnyś widocznie ...mało ci płacą ??? bo ja wielokrotnie spotkałem się z bardzo inteligentymi POLAKAMI za granicą i w hotelu ,na wycieczce zawsze było okey ,wzajemny szacunek i poszanowanie...ale pewnie ty tak na LAST MINUTE ...to masz co chciałeś sam i teraz nie wydziwiaj
--Skandberg i polska hołota / NIE NAZYWA się tak 2 Polaka /
-- a ja ! będąc za granicą -też w sklepie napotkałam Polaków --ODWRÓCIŁAM się do nich !!! ZROBIŁAM WYKŁAD !!! o normalnym zachowaniu --kreskówką o JASKINIOWCACH poleciałam --wychodzili TYŁEM !!!! przepraszając
jasne, że mówienie o fajnych cyckach sprzedawczyni źle o nich świadczyło. Przecież obok stał ktoś taki jak ty. Z dupskiem powabnym, twardym jak orzeszek i postępowym, a tu skucha o cyckach, a fe....
Nie ma się co bać. Kiedyś, na przyjacielskich manewrach, mieliśmy takie zadanie, by rozpoznać wroga i podjąć jezyka. Podeszliśmy po indiańsku pod ruski sztab, (po indiańsku to znaczy, że wysiedliśmy z transportera i dawaliśmy 2km na piechty), posłaliśmy wartownikom po seryjce gumowych kul, bardzo bolesne, zwłaszcza, gdy w jajca, wzięliśmy języka w stopniu oficerskim, moj kapral-konfident założył mu plastikowe kajdanki i mocno zaciągnął, aż ruska cholera zaczęła skowyczeć. Ale dostał w ryja i zamilkł, wypluwając złote ząbki do mojej manierki. Poza tym epizodem, pamiętam jeszcze wiele innych, rusek to robot i jako taki walczyć nie potrafi, każdy liniowy oficer to potwierdzi. Owszem, samolot skrytobójczo zestrzelą, w plecy bagnetem zaatakują, ale w uczciwej, otwartej walce nie mają z nami szans, pitają i jojczą. Nie bójmy się wiec ruskich pamiętajęc, że strach przed lampartem jest jego siłą. Dajcie mi trochę wsparcia na zapleczu a moje chłopaki rozpiżdżą ten cały ruksi nalot.
"[...]Nie masz ze złymi pokoju.[...]" - Zbigniew Herbert
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart